Światła nocy |
Wykorzystałem trzy źródła światła. W pierwszej kolejności światło zastane - ekspozycja na tło. Dzięki temu na zdjęciu nie tylko widać światła ulicy, ale również subtelne szczegóły w ciemnych partiach obrazu nieoświetlonych lampami błyskowymi.
Światło modelujące, umieszczone wysoko po prawej od Dawida błyskało przez białą parasolkę o średnicy 85cm. Snop światła skupiłem na 50mm, żeby światło nie wylewało się wszędzie bez kontroli. Wszak Joe Mcnally zawsze powtarza: "Jeśli chcesz, aby zdjęcie było ciekawe, nie oświetlaj wszystkiego jednakowo".
Światło kontrowe ustawiłem za Dawidem, po lewej stronie. Snop skupiłem na 70mm, a głowicę ustawiłem w pionie. Chciałem uzyskać wrażenie, że kontra pochodzi od latarni ulicznych. Udało mi się?
Dodatkowe efekty specjalne zapewnił długi czas naświetlania. W zależności od zdjęcia 1/6s lub 1/25s. Zdjęcia robiłem z ręki z włączoną stabilizacją matrycy. W efekcie model został zamrożony błyskiem lamp, a tło rozmyło się w stopniu zależnym od szybkości ruchu mojego nadgarstka.
Padający śnieg dopełnił szczęścia, a jedynym naszym okrutnym wrogiem był mróz, który raczej bezwzględnie obchodził się z członkami obsługującymi metalowe elementy wyposażenia foto.
Było warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus