piątek, 16 grudnia 2016

Klub Fotograficzny "Źródło"


Czas jakiś temu, ze trzy kwartały będzie, spotkałem się z kolegą moim Krzysiem, żeby rozważyć, co by było, gdybyśmy zaczęli fotografować razem. Pytanie było śmiałe, a odpowiedź niepewna, bo z obserwacji zdjęć wnioskować można, że poza miłością do fotografii nie mamy ze sobą nic wspólnego. Wszak Krzyś pod swoją skromną fizjonomią skrywa śmiałość do eksperymentów nieposkromioną, zaś wyniki tychże zdają się mówić, iż otaczająca nas rzeczywistość ma pewną, choć niegwarantowaną szansę rzeczywiście istnieć.

Niezrażeni różnicami rozpoczęliśmy niemrawo wspólne przedsięwzięcie fotograficzne.

Po jakimś czasie, gdy się już trochę dotarliśmy, uznaliśmy za dobry pomysł, by do grupy zaprosić kolegę Bartka, gdyż typ ten spojrzenie na rzeczywistość ma wnikliwe, krytyczne i zwykł nazywać rzeczy po imieniu. Niepokój budzić może jednak fakt, iż ze słów, czy obrazów tak prostolinijnie skomponowanych zionie absurd i zgnilizna, które przywykliśmy nazywać normalnością.

Dla zachowania równowagi, a może z obawy, że w trójkę łatwo stoczymy się w odmęty światów niepoznanych, wystosowaliśmy notę do kolegi Olka, który rzeczywistość wirtualną tak lekceważy, że nawet nie ma bloga. Jako człowiek stabilnej natury i postury, miał wprowadzić przeciwwagę psychofizyczną i wyrównując napięcia wewnątrz grupy, miał być łącznikiem z rzeczywistością całkiem realną. Szybko jednak okazało się, że Olek rzeczywistość realną traktuje równie lekceważąco, co wirtualną, stąd na jego zdjęciach mogą pojawiać się kształty, które nie przybliżają nikogo do poznania prawdy o fotografowanym przedmiocie.

Wrażliwi na świat i niepewni, czy wszystko jest z nim w porządku, zaczęliśmy fotografować źródło naszych emocji.


Jeśli nie wynika to z powyższego tekstu, Klub Fotograficzny "Źródło" zajmuje się fotografią. Raczej tą artystyczną, która daje nam możliwość wyrażenia siebie, zwrócenia uwagi na rzeczy nas nurtujące czy fascynujące, zaangażowania odbiorcy i nawiązania z nim dialogu, zachęcenia do własnej interpretacji prezentowanych treści. Bliska jest nam abstrakcja i eksperyment. Nawet jeśli zrobimy reportaż, to będzie to raczej nasza interpretacja zdarzenia niż suchy zapis faktów.
Jako miłośnicy fotografii pragniemy tworzyć obrazy dobre i piękne. Czym zaś jest piękno? Ono jest w oczach patrzącego.

Klub Fotograficzny "Źródło" to wspaniała oddolna inicjatywa miłośników fotografii Krzysia Stryja, Bartka Kloska, Olka Orszulika i Łukasza Cyrusa, których celem jest rozwój poprzez rozmowę, spotkanie, czytanie, słuchania i oglądanie.

Najmilsze w życiu jest robienie rzeczy niepotrzebnych.
Klub Fotograficzny "Źródło" na wernisażu wystawy fotografii "Rytmy" Anny Worowskiej w Bielskiej Galerii Fotografii B&B. Fotografia czarno-biała. Reportaż. fot. Łukasz Cyrus

Swoją działalność publicznie zainaugurowaliśmy naszą interpretacją fotograficzną wernisażu wystawy fotografii "Rytmy" Anny Worowskiej, którą obejrzeliśmy w Bielskiej Galerii Fotografii B&B.

Poza wycieczkami do galerii i burzliwymi dyskusjami, Klub Fotograficzny "Źródło" wykonuje również zdjęcia, które będzie zawsze można oglądać na fejsbukowej stronie Klubu.

wtorek, 22 listopada 2016

Wernisaż w kieleckiej galerii BWA

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF. Czarno-biała fotografia abstrakcyjna. fot. Łukasz Cyrus
Przestrzeń miejska Bielsko-Biała

Czas jakiś temu zebrałem się na odwagę i wysłałem na konkurs trzy zdjęcia reprezentatywne dla moich aktualnych zainteresowań fotograficznych. Jako, że konkurs organizowany jest przez kielecką galerię BWA, ZPAF i prezydenta miasta Kielce, spodziewałem się wysokiej jakości nadesłanych prac i dużej konkurencji.

Jakże wielkie i miłe było moje zaskoczenie, kiedy dowiedziałem się, że po przejściu wstępnych eliminacji, jedno z nadesłanych przeze mnie zdjęć zostało przyjęte do konkursu. Kilka dni później otrzymałem wiadomość, że zdjęcie to zostało wybrane do wystawy pokonkursowej, która zostanie zaprezentowana w galerii BWA w Kielcach. Wraz z wiadomością otrzymałem zaproszenie na wernisaż, z którego oczywiście skorzystałem.

Sam udział w tak świetnej wystawie to dla mnie niebywały zaszczyt, zaś katalog do wystawy, w której moje zdjęcie również znalazło swoje miejsce, to więcej niż marzyłem.

Wydarzenie jak to, jest ważnym elementem rozwoju osobistego. Pozwala skonfrontować swoje wyobrażenia i przemyślenia z innymi twórcami, poddać się ocenie mądrym i doświadczonym jurorom, a zatem nabrać pokory wobec dokonań innych, poszerzyć horyzonty i złapać wiatr w żagle.

To bez wątpienia moje największe dotychczasowe osiągnięcie w dziedzinie fotografii.

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF.

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF.

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF.
Wystawa "Definicja przestrzeni" w galerii BWA w Kielcach

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF.
Wystawa "Definicja przestrzeni" w galerii BWA w Kielcach

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF. Katalog wystawy.
Katalog wystawy "Definicja przestrzeni"

Wernisaż pokonkursowej wystawy XVII Międzynarodowego Biennale Krajobrazu w Kielcach. Definicja przestrzeni. BWA. ZPAF. Katalog wystawy.
Katalog wystawy "Definicja przestrzeni"


środa, 9 listopada 2016

XVII Międzynarodowe Biennale Krajobrazu 2016

Definicja Przestrzeni

Otrzymałem dziś wspaniałą wiadomość!

Jury Międzynarodowego Biennale Krajobrazu dostrzegło wartość w mojej konkursowej fotografii odklejonej. W rezultacie jedno z moich zdjęć zostało dopuszczone do konkursu i zostanie zaprezentowane na wystawie pokonkursowej.
Jest to dla mnie niezwykle wielkie wyróżnienie, które dodaje wiary w sensowność drogi, którą obrałem.

W sobotę, 19 listopada w kieleckiej BWA odbędzie się wernisaż i wręczenie nagród zwycięzcom konkursu.

Serdecznie zapraszam.

Szczegóły w linku

XVII Międzynarodowe Biennale Krajobrazu 2016. Definicja Przestrzeni. Fotografia krajobrazu miejskiego. Koncept. Abstrakcja. Katowice. Centrum Konferencyjne. Fotografia czarno-biała. fot. Łukasz Cyrus

niedziela, 9 października 2016

"sZAFa" kwartalnik literacko-artystyczny

Z początkiem miesiąca października 2016 roku, kwartalnik "sZAFa" opublikował kilka moich zdjęć wraz z moją osobistą koncepcją fotografii artystycznej. Jest to dla mnie bardzo wielkie wyróżnienie.


Fotografia odklejona. Abstrakcja. Koncept. Publikacja w kwartalniku artystyczno-literackim "szafa". fot. Łukasz Cyrus

Poniżej zamieszczam słowo na temat fotografii odklejonej, która to stała się przyczynkiem do tej publikacji.

Fotografia odklejona

Wierzę, że fotografia jest jak muzyka instrumentalna, która nie potrzebuje słów czy historii, by wzbudzać emocje. Fotografia nie musi odwoływać się do czegokolwiek, co znamy, by zaistnieć i pozostać w naszej pamięci. Prawdę powiedziawszy myślę, że im dalej jej do rzeczywistości, tym bardziej możemy ją docenić i cieszyć się nią taką, jaką jest, gdyż już nie naśladuje niczego. Odkleja się od rzeczywistości.

Fotografia odklejona daje nieskończone możliwości interpretacji, gdyż sama nie jest skończona. Nie można porównać jej do oryginału, gdyż ten jest ze świata, którego ona nie próbuje naśladować. W jej obliczu słowa tracą swoją pierwotną moc. Zatem brak sposobu, by fotografię odklejoną opisać. Trzeba jej doświadczyć zmysłami.

Fotografia odklejona pochodzi ze świata emocji i wyobraźni. Emocją i wyobraźnią należy ją odbierać.

Aparat fotograficzny patrzy w obie strony. Kiedy robię zdjęcie tego, co przede mną, jednocześnie fotografuję to, co głęboko we mnie.

sobota, 1 października 2016

Nic ciekawego

Nic ciekawego: to tytuł mojego nowego fotobloga, o czym z radością informuję.

Blog przyjmie formę dzienniczka, który aktualizował będę czasem. Wcale nie codziennie.

Prezentowane na nowym blogu zdjęcia, to wyłącznie abstrakcje powstałe w zgodzie z moją osobistą koncepcją fotografii artystycznej, którą skrycie rozwijam od pewnego czasu.

Mottem, które ku pamięci zapisałem w nagłówku bloga, są słowa Rudolpha Arnheima. Mają mi przypominać, że nie jest ważnym, co fotografuję. Ważnym jest, by powstały obraz był czytelny, spójny, harmonijny i zrównoważony.

"Dziełem sztuki nie jest farba, tylko doznanie" R. Arnheim.

Blog "Nic Ciekawego" to zapis mojej pracy mającej na celu lepsze opanowanie języka komunikacji wizualnej, która całkowicie odrzuca słowo, jako zbyt narzucające kierunek interpretacji. Dlatego zdjęcia nie posiadają tytułów, ani opisów, tylko datę publikacji.
Nie ma też znaczenia, co i gdzie zostało sfotografowane. Prezentowane zdjęcia pochodzą ze świata wyobraźni i tylko wyobraźnią należy je odczytywać.

By się wzbudzić, moja wyobraźnia nie potrzebuje egzotycznych plenerów, spektakularnych dzieł przyrody czy człowieka. Często poruszają mnie rzeczy zwykłe. Stąd tytuł nowego bloga.

Rzeczy nieciekawe można będzie oglądać pod adresem:


Można też odwiedzać niniejszego bloga i klikać "Nic ciekawego" na pasku powyżej.

Zapraszam,
Łukasz Cyrus