czwartek, 19 marca 2015

Widok z okna

Altenmarkt, Austria

Ludzie mają z okna różne widoki. Biorąc pod uwagę, że jest nas około 6 miliardów, to musi być bardzo dużo widoków z okna na świecie!
Fotografia krajobrazowa. Widok z okna, Altenmarkt, Austria. fot. Łukasz Cyrus
Altenmarkt, Austria. Widok z okna

czwartek, 12 marca 2015

Portret stylistki

Portrety stolikowe

Dominika nawiedziła mnie ze swoim różowym kramem. Nitki, niteczki, koraliki i błyszczyki. Dominika lubuje się w stylizacji. Bardzo nam było kolorowo podczas tych zdjęć.

Po "Portrecie stylistki", zupełnie niespodziewanie dojrzewa u mnie idea serii portretów stolikowych. Jak dotąd z radością wielką zrobiłem zdjęcia "Pierwszej gwiazdki" i "Końca karnawału", "Portret stylistki" jest trzeci.

Choć wcześniej robiłem już zdjęcia przy stoliku, dotąd nie były one koncepcyjnie spójne, raczej spontaniczne. Powolutku jednak idea się wykrystalizowała i odtąd mam chęć kontynuować portrety stolikowe jako spójną serię prezentującą bohaterów zdjęć ubranych w ich pasje bądź personifikujących istotne dla nas wszystkich idee.

Kto wie co przyniesie los i kto następny siądzie przy stoliku? Przygoda trwa.

Początki serii stolikowej:


Patrząc wstecz przyznaję, że dość długo zajęło mi przemyślenie tej sprawy. Widać szybciej robię zdjęcia niż myślę.
Koncepcyjna fotografia portretowa. Portret stylistki. fot. Łukasz Cyrus, Ruda Śląska
Portret stylistki

wtorek, 10 marca 2015

Portretowisko cykliczne

Dwoistość idei

Nadszedł czas na cykliczne portretowanie, więc znowu spotkaliśmy się z Kasią.

Po ostatniej sromotnej porażce podczas śmiało podjętej próby odnalezienia prawdy w portrecie (Najszczerszy portret) daliśmy sobie spokój z prawdą i postanowiliśmy zrobić zdjęcie koncepcyjne przedstawiające sytuację całkowicie zmyśloną. Tym razem cios nadszedł ze strony słońca, które tego dnia postanowiło okazać swoją moc. Była to moc większa od dwóch, a nawet trzech lamp reporterskich.

Zostaliśmy więc w domu i postanowiliśmy znaleźć prawdę o pozowaniu i optyce. Kiedy Kasia pozowała czując się "bardzo nienaturalnie" ja celowałem w nią aparatem przez dwa obiektywy na raz (tylko 50% z nich było na stałe przymocowane do aparatu).

Z naszych bardzo nienaturalnych zachowań powstał portret, który naturalnie nic nie mówi ani o Kasi, ani o mnie, za to w dwójnasób pokazuje co mieliśmy w dwu głowach przed zrobieniem dwóch zdjęć.
Fotografia portretowa. Podwójny portret na krześle. fot. Łukasz Cyrus, Ruda Śląska
Fotografia portretowa. Podwójny portret na krześle. fot. Łukasz Cyrus, Ruda Śląska