Jeszcze dwa przykłady ilustrujące wczorajszego posta.
Światło zastane wieczorne ma zasadniczą wadę - jest go mało. Nie martw się jednak. Nawet kiedy jest mało światła można zrobić ostre zdjęcie bez nadmiernego forsowania ISO. Przydatna bywa pewna ręka/stabilizacja obrazu/statyw. Osobiście korzystam z nich wszystkich.
Z drugiej strony wieczorne światło odwdzięcza się tym, że można robić zdjęcia nawet na tle nieba i jest szansa, że nie będzie ono przepalone, a pierwszy plan naświetli się poprawnie.
Jeszcze słówko o głębi ostrości.
Jak już wspominałem wcześniej lubię krótką za jej czarodziejski efekt. Kwestia gustu.
Pamiętaj jednak, że głębia ostrości zmienia się nie tylko przez zmianę liczby przysłony, ale również ze względu na odległość ostrzenia. Mówiąc po ludzku, przy tej samej przysłonie np. f/2 głębia ostrości będzie mniejsza kiedy ostrość ustawisz na 45cm niż kiedy ustawisz ją np. na 1m. Sprawdź!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus