Obiecałem opisać sesję z Kasią. Do roboty zatem.
Wszystkie prezentowane zdjęcia z udziałem Kasi zostały wykonane w tych samych warunkach oświetleniowych: za Kasią duża lampa (przez amatorów nazywana słońcem); po lewej z przodu duża, złota blenda; nad nami wieeelka, niebieska blenda (niektórzy mówią NIEBO); po prawej ciemny ekran (bywa nazywany lasem).
W kolejnych postach zamieszczałem zdjęcia o podobnym charakterze, na który zdecydowany wpływ miała użyta optyka. W etykietach jest napisane jaka konkretnie.
Niezależnie od obiektywu, zawsze stosowałem krótką głębię ostrości, co moim zdaniem pomaga portretowi.
Wszystkie prezentowane zdjęcia z udziałem Kasi zostały wykonane w tych samych warunkach oświetleniowych: za Kasią duża lampa (przez amatorów nazywana słońcem); po lewej z przodu duża, złota blenda; nad nami wieeelka, niebieska blenda (niektórzy mówią NIEBO); po prawej ciemny ekran (bywa nazywany lasem).
W kolejnych postach zamieszczałem zdjęcia o podobnym charakterze, na który zdecydowany wpływ miała użyta optyka. W etykietach jest napisane jaka konkretnie.
Niezależnie od obiektywu, zawsze stosowałem krótką głębię ostrości, co moim zdaniem pomaga portretowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus