Płynąc Dunajcem flisacką łódką podziwiam sobie otaczającą przyrodę i nadciągającą znad Tatr burzę. Widok wspaniały. Zimne krople deszczu przynoszą przyjemne ochłodzenie, a grzmoty właściwe w tej sytuacji pobudzenie.
O wrażeniach z samego spływu będzie w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus