Refleksja na dziś
Refleksja na dziś. Refleksja o prawdzie obrazu, refleksja o prawdzie fotografii.
Czarna otchłań
Patrzę na park i ławkę. Widzę czarną otchłań.
Z okna łazienki spoglądam na park, w parku ławki, ścieżki, przekwitłe żonkile. Spoglądam i już go nie widzę. Nie byłem w tym parku dwa miesiące. Nie widziałem kwitnących żonkili.
Zrobię zdjęcie, może objawi prawdę inaczej niewidzialną. Wszak niektórzy ciągle wierzą w prawdę obrazu.
Na łazienkowym oknie naklejone mam lustro. Zrobię sobie portret, kiedy patrzę na park, którego nie widzę. Zdjęcie kiedyś mi przypomni, jak to było, gdy parku nie było.
Kontrast jest wielki. Aparat mnie nie widzi. Widzi czarny kwadrat. Wielką czarną otchłań.
Link do suplementu do dzisiejszej refleksji.
Obserwuj mojego bloga, jeśli Ci się podoba. Wpisz swój e-mail.
Link do cyklu "Dziwna historia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus