Gdzie pójść i co zobaczyć w Salzburgu
Pałac Mirabell, Salzburg. fot. Łukasz Cyrus, 2019 |
Spędziwszy kilka przyjemnych dni w stolicy Salzburgerlandu zebrałem garść informacji o tym, gdzie pójść, co zobaczyć i czego skosztować będąc w mieście. Nie jest to blog podróżniczy, więc rozpisywał się nie będę. Zamieszczam za to link do albumu fotograficznego, który posłużyć może jako wizualny przewodnik. Odwiedzone przeze mnie miejsca oznaczone zostały w albumie, co ułatwi ich odnalezienie.
Jedyną informację praktyczną, jaką tu zamieszczę, jest kwestia parkowania w mieście. Parkingi miejskie są drogie. Alternatywą są darmowe parkingi poza miastem i dojazd autobusami, z których część jest bezpłatna dla posiadaczy SalzburgCard - linie bezpłatne wyszczególnione są w ulotce karty. Możliwość druga, dla tych bez karty, to parking w Browarze Augustianów. Po pierwsze, nie ma w Salzburgu lepszego miejsca na spotkanie lokalnej tradycji i kultury kulinarnej - serwowane potrawy są szczere, proste i obfite. Po drugie, posiłki jada się tam w olbrzymich salach biesiadnych przy długich ławach, dzięki czemu nie sposób nie poznać współbiesiadników - przekrój jest pełny. Po trzecie, konsumpcja tradycyjnie warzonego piwa lanego z beczki jest tu równie oczywista jak kontestacja pieczonych żeberek z musztardą. Po czwarte, wszelka konsumpcja nagradzana jest darmowym parkowaniem na czas 20h, a parking jest niemalże na Starym Mieście. To chyba wystarczy.
Fotografie powstały podczas Pleneru Klubu Fotograficznego "Źródło", Salzburg 2019.
Łukasz Cyrus, 2019