wtorek, 31 października 2017

Prawda nie istnieje

O konstrukcji prawdy


Fotografia funkcjonująca jako dokument kształtowała się w XIX wieku. W owym czasie nieliczni uznawali jej możliwości jako narzędzia ekspresji, znaczna zaś grupa ludzi głęboko przekonana była o jej możliwościach dokumentacyjnych.

Naiwna wiara w prawdomówność fotografii wzięła się z przekonania o obiektywności działania światła, optyki, chemii i maszyny przy marginalnej roli operatora w procesie powstawania obrazu fotograficznego.

By fotografia mogła funkcjonować jako dokument musiała spełniać kilka wymogów. Najważniejszymi cechami fotografii dokumentalnej były: logika, wyrazistość, ostrość i czytelność. Cechy te umożliwiały oglądającemu łatwy powrót od obrazu do sfotografowanego przedmiotu. Jest rzeczą oczywistą, choć natenczas zupełnie marginalną, że aby powyższe mogły zaistnieć, musiał istnieć świadek naoczny, który wyzwolił spust migawki.

W przyspieszonym tempie przenosimy się w czasie do dnia dzisiejszego. Otwieramy kolorowe magazyny czy tabloidy i oglądamy zamieszczone w nich fotografie. Większość z nich spełnia wszystkie wymienione wymagania, prawdy jednakże nie przedstawiając.
Wszyscy chyba zdają sobie sprawę, że fotografia modowa, reklamowa czy tabloidowa jest inscenizowana. Prawda przedstawiona na wspomnianych zdjęciach jest prawdą skonstruowaną.

Sytuację podobną napotykamy w fotografii reportażowej.

Pomijając wypadki, w których fotografia reportażowa jest inscenizowana, skupmy się na sytuacji w której naoczny świadek rejestruje rozgrywające się zdarzenie.
Musimy pamiętać, że każde zdjęcie jest fragmentem (rzeczywistości) wyrwanym z kontekstu.
Za pomocą ramki, reporter odrzuca wszystko co uzna za niepotrzebne, pozostawiając jedynie esencję zdarzenia. Ten wybór jest zawsze subiektywny. Każde zdjęcie jest efektem szeregu świadomych i intuicyjnych decyzji o wykluczeniu i włączeniu. Stąd każde zdjęcie jest subiektywną interpretacją sfotografowanej sceny.

Reportaż wielozdjęciowy skonstruowany z serii subiektywnych zdjęć-wypowiedzi cząstkowych nie może przekształcić się w obraz prawdy uniwersalnej. Obraz ten jest konstrukcją, a prawda przedstawiona za jego pomocą jest prawdą skonstruowaną.
Będzie to szczególnie widoczne w sytuacji, w której fotoedytor i fotograf to dwie różne osoby. Przedstawiona prawda będzie w tej sytuacji konstrukcją drugiego stopnia.

Wobec powyższego można powiedzieć, że prawda obietkywna nie istnieje.
Prawda to umowna konstrukcja oparta na indywidualnej interpretacji zaobserwowanej rzeczywistości, o której również wiadomo, że nie istnieje.

Iluzja fotografii-dokumentu jest podtrzymywana przez koncerny prasowe i aparaty władzy w celu utrwalania w świadomości masowej prawd skonstruowanych na potrzeby i w służbie aparatu władzy.

Aparat wytwarza obraz. Aparat władzy wytwarza obraz prawdy. Wytworzony obraz prawdy jest konstrukcją. Konstrukcja objawiona i utrwalona staje się prawdą. Prawda to konstrukcja.

Rewolucja, która dokonała się w fotografii za sprawą połączenia wynalazków smartfona, internetu i mediów społecznościowych w równym stopniu co aparaty władzy i koncerny prasowe, przyczynia się do podtrzymania iluzji fotografii-dokumentu.

Otóż ziściło się utopijne marzenie zwolenników fotografii-dokumentu. Za pomocą jednego dotknięcia ikony na ekranie smartfona uruchamiana jest całkowicie zautomatyzowana machina reprodukcyjno-dystrybucyjna. Uzyskane w sposób automatyczny (czyt. obiektywny), poświadczenie naocznego świadka w ułamku sekundy dociera do każdego miejsca na ziemi w nieskończonej liczbie egzemplarzy.

Aparat wytwarza obraz, internet go dostracza, media społecznościowe objawiają.
Obraz objawiony staje się prawdą.

Użytkownik smartfona wysyła w świat komunikaty poświadczające w jego przekonaniu Barthesowskie to-co-było. Jeśli wrócimy pamięcią do akapitu mówiącego o ramce intuicyjnie wybierającej to, co ważne i odrzucającej to, co nie ważne, szybko zrozumiemy, że użytkownik smartfona w rzeczywistości wysyła w świat komunikaty poświadczające to-co-w-jego-przekonaniu-było. Czyli nic innego, jak osobistą interpretację obserwowanego zjawiska.
Użytkownik wytwarza prawdę w oparciu o swoje przekonania.

W zdumiewający sposób wszystkie szczególne cechy i niedoskonałości obrazu wynikające z ograniczeń technicznych przyjmowane są przez odbiorców jako dowód prawdomówności fotografii. Zdjęcie poruszone, nieostre, źle naświetlone czy niepoprawnie skadrowane jest dowodem "łapania życia na gorąco".

Nie trzeba chyba tłumaczyć, że wszystkie wymienione cechy w rękach świadomego fotografa stać się mogą środkami wyrazu. Służyć mogą one zarówno osobistej ekspresji autora lub wytworzeniu iluzji prawdomówności zdjęcia i wzbudzenia wiary u widza, a tym samym skonstruowania prawdy.

W wykonanym przeze mnie reportażu z wystaw Krzysztofa Szlapy (Lux in Tenebris), Kamila Myszkowskiego (Trzecie oko) i Tomasza Warzyńskiego (Muganawa) eksponowanych podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Fotografii Otworkowej OFFO świadomie zrezygnowałem z realistycznego przedstawienia tematu sprzeciwiając się w ten sposób idei wprowadzania widza w błąd poprzez wytwarzanie iluzji obiektywności.
Nie wierząc w zdolność fotografii do poświadczania tego-co-było przedstawiam to-co-zdaje-mi-się-że-było. Przedstawiam osobistą interpretację zdarzenia.

Biorąc udział w otwarciu OFFO znalazłem się w pewnym miejscu, którego nie znam, wypełnionego ludźmi, których nie znam. Dla mnie ludzi bez tożsamości. Nie mogę przedstawić ich tożsamości, skoro nic o nich nie wiem. Nie mogę tego również zrobić za pomocą realistycznych portretów. Wszak fotografia do portretu się nie nadaje.

Na ścianach wiszą obrazy, które za sprawą techniki wykonania często są nieczytelne, zdeformowane, zagadkowe, zmuszające mnie do wysiłku interpretacyjnego pozostawiając mi jednocześnie sporo przestrzeni dla myśli, doznań i wyobraźni.

Schodzę piętro niżej do Magazynu 22. Ponurego, ciemnego lochu wypełnionego zapachem pleśni i obrazami uwięzionych ludzi. Uczucie przytłoczenia jest wszechogarniające. Pragnę uciekać. W labiryncie korytarzy przesuwają się przede mną bezimienne, nieme postaci. Nie wiem czy zwiedzają, czy szukają wyjścia. Nie wiem kim są. Nie zwracamy na siebie uwagi.

Czyż moje zdjęcia nie przedstawiają wszystkich tych stanów emocjonalnych, doświadczeń czy wrażeń?

W jaki sposób zdjęcie wykonane w stylu realistycznym mogłoby poświadczyć to-co-było skoro według mnie było to-co-pokazałem?

Zdjęcia w niniejszym reportażu są nieoczywiste i skomplikowane, podobnie jak emocje, które towarzyszyły mi ich wykonaniu. W świecie, który jest skomplikowany i nieoczywisty, zdjęcia skomplikowane i nieoczywiste są na swoim miejscu. Wpisują się w krajobraz swoich czasów. Podobnie jak nasze czasy, zdjęcia te wymagają od widza uwagi i wysiłku, jeśli chce dotrzeć do prawdy. Jednocześnie pozwalają one na dowolność interpretacji i osobiste doznanie. Poza zdjęciami, na poziomie emocji, doznań i wyobraźni następuje dialog pomiędzy odbiorcą a mną.

Fotografia, podobnie jak muzyka i poezja, musi wypływać z uczuć i emocji. Jeśli wypływa ze sfotografowanego przedmiotu jest dla mnie nic nie warta.

Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus
Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej OFFO 2017 w Jastrzębiu-Zdroju. Wernisaż wystaw Krzysztofa Szlapy, Kamila Myszkowskiego i Tomasza Warzyńskiego. Prawda nie istnieje - esej o konstrukcji prawdy. Fotografia odklejona. Łukasz Cyrus, 2017r. fot. Łukasz Cyrus

czwartek, 26 października 2017

Wyprzedaż prac


"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Aleksander Orszulik
"Między miastem a wyobraźnią" w MCK Ruda Śląska
To 5 zdjęć przedstawiających pejzaż Rudy Śląskiej - okolice ulicy Parkowej i Wojska Polskiego wydrukowanych w formacie 90x60cm na spienionym PCV. Zdjęcia są gotowe do zawieszenia na ścianie bez konieczności oprawiania.

"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
"Między miastem a wyobraźnią" w MCK Ruda Śląska
Prace z wystawy są unikalne. Więcej odbitek wykonanych tą techniką nie będzie.


"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
Fotografia odklejona - ulica Parkowa

"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
Fotografia odklejona - ulica Parkowa

"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
Fotografia odklejona - ulica Wojska Polskiego

"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
Fotografia odklejona - ulica Wojska Polskiego

"Między miastem a wyobraźnią" wystawa fotografii odklejonej w Rudzie Śląskiej. fot. Łukasz Cyrus
Fotografia odklejona - ulica Wojska Polskiego

sobota, 21 października 2017

Między miastem a wyobraźnią

Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna


Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Klub Fotograficzny "Źródło" podczas otwarcia wystawy w Galerii Fryna


Czas płynie nieubłaganie zmieniając wszystko - ludzi, miejsca, wydarzenia. Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana. Stąd wraz ze spadającymi za oknami liśćmi, z afisza Miejskiego Centrum Kultury im. Henryka Bisty spadła wystawa Klubu Fotograficznego "Źródło" i zastąpiona została wystawą Krystiana Wodnioka - rudzkiego malarza, członka ZPAP.

Choć wstęp do tego wpisu jest nieco nostalgiczny, to powiedzieć muszę, że wspomnienie tych pięknych wydarzeń przepełnia mnie radością i dodaje sił do dalszej pracy, motywuje do działania i rozbudza wyobraźnię. Już snujemy kolejne plany fotograficzne i wystawowe.

Słowem podsumowania.

Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Instalacja wystawy w Galerii Fryna
Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Instalacja wystawy w Galerii Fryna
Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Pamiątkowe zdjęcie na tle ekspozycji w Galerii Fryna

Wystawę zatytułowaną "Między miastem a wyobraźnią" otwarliśmy 13.09.2017r. o godzinie 19:00 w Galerii Fryna mieszczącej się w Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej przy ulicy Niedurnego 69. Wydarzenie to poprzedzone było okresem gorącym obfitującym w chwile grozy związane z obawą o dotrzymanie terminów. Szczęśliwie ze wszystkim zdążyliśmy na czas i z dumą mogliśmy stanąć przed liczną publicznością, której serdecznie dziękujemy za odwiedziny.

Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Otwarcie wystawy pt. "Między miastem a wyobraźnią"


Wernisaż wystawy był bardzo przyjemnym, kulturalnym wydarzeniem ubogacającym tak ducha, jak i ciało dzięki smakołykom serwowanym przez szefa kuchni Pubu Druid - Michała Kaczmarczyka.

W asyście jazzu, z lampką wina goście mieli chwilę wytchnienia od codziennego pośpiechu.
Myślę, że to największa wartość płynąca z otwarcia wystawy - dać gościom chwilę przyjemności.

Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Wernisaż wystawy
Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
Wernisaż wystawy


Wystawa "Między miastem a wyobraźnią" zwróciła również uwagę rudzkich mediów - telewizji SferaTV i Wiadomości Rudzkich.

Między miastem a wyobraźnią - Podsumowanie wystawy fotografii odklejonej Klubu Fotograficznego "Źródło" w Galerii Fryna w Rudzie Śląskiej.
O Klubie w prasie


Członkowie Klubu Fotograficznego "Źródło" - Bartek Klosek, Krzysiu Stryj, Olek Orszulik i Łukasz Cyrus serdecznie dziękują wszystkim gościom za przybycie na wernisaż, wszystkim instytucjom i osobom, które pomogły nam w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia, a w szczególności Alicji Janek - kurator Galerii Fryna za zaufanie i wiarę w działalność naszego Klubu.

środa, 18 października 2017

Fotografia na miarę naszych czasów

Dlaczego fotografia odklejona?


Fotografia odklejona - fotografia na miarę naszych czasów. Esej o fotografii. Fotografia abstrakcyjna. Łukasz Cyrus, Ruda Śląska, 2017r.
Kompozycja abstrakcyjna. fot. Łukasz Cyrus


Fotografia przez dziesiątki lat w sposób magiczny obdarzana była przekonaniem o prawdomówności. Jako wytwór maszyny, światła i chemii uznawana była za obiektywną, beznamiętną i szczerą. Człowiek mógł przeoczyć, zapomnieć, źle zrozumieć, skłamać, fotografia nigdy.

Przekonanie to rozwijało się w czasach gwałtownego rozwoju myśli technicznej, kiedy ludzkość zafascynowana była osiągnięciami rewolucji przemysłowej - elektrycznością, szybkością, maszyną.

Maszyna wykonująca swoje zadania szybko, tanio i precyzyjnie eliminowała konieczność pracy człowieka. Fotografia doskonale wpisywała się w ten krajobraz. Aparat fotograficzny, podobny innym maszynom, wytwarzał obraz szybciej, taniej i bardziej precyzyjnie niż człowiek, lecz w odróżnieniu od człowieka, aparat był obiektywny.

Przekonanie o obiektywności fotografii jest przekonaniem na miarę owych czasów.

Czasy jednakże się zmieniły. Żyjemy w epoce postmodernizmu. Postmodernizm łączy, miesza i zezwala na wszystko. Rzeczy, myśli, zjawiska i ludzie nie są tymi, za które się podają. Dziś już nic nie jest łatwe do zrozumienia. Żyjemy w czasach niepohamowanej dezinformacji.

Nowoczesne media są wszędzie i zawsze, a dzięki swojej nieograniczonej mocy i szybkości wtłaczają w nas bezustannie myśli, pragnienia i przekonania niczym paszę w kury hodowane na mięso. Chwila na refleksję jest luksusem na, który dziś nas nie stać, gdyż świat tak pędzi do przodu, że zatrzymać się na sekundę oznacza bezpowrotnie wypaść z obiegu.

Elektryczność, szybkość i maszyna nie dziwi nikogo, gdyż elektryczne maszyny wykonują wszelkie czynności w naszym otoczeniu z niezrównaną szybkością i precyzją, nieraz czyniąc człowieka bezużytecznym, niepotrzebnym i zbywalnym.

Jaka jest w tym świecie rola człowieka?

Człowiek, którego możliwości są biologicznie ograniczone, przegrywa z maszyną. Nie mogąc z nią konkurować w szybkości, precyzji czy kosztach wytwarzania zostaje zredukowany do jej operatora. W tak dziś modnym cyklu 24/7, człowiek operuje maszynami, które nigdy nie zwalniają. Maszyn przybywa z każdą sekundą, a wraz z nimi zadań dla operatora. Operatorowi brakuje dziś czasu na oddech. Musi ciągle operować. Im szybciej, tym lepiej. Nie myśleć. Operować. Operować. Operować.

W swoim codziennym działaniu, sposobie bycia i egzystencji coraz bardziej zbliżamy się do maszyny. Maszyna nie myśli. Maszynę się programuje.

Jaka jest w tym wszystkim rola fotografii?

Obdarzona wiarą w prawdomówność fotografia wraz z filmem i słowem służą nowoczesnym mediom za narzędzie do programowania operatorów. Żyjący w ciągłym pośpiechu operator nie ma czasu ani na refleksję, ani na poszukiwanie prawdy. Nowoczesne media wkładają operatorowi do głowy słuszne prawdy popierając ich prawdziwość prawdomównymi obrazami.

Tymczasem fotografie ilustrujące książki do historii z mojego dzieciństwa dowodziły zupełnie innych prawd niż dowodzą dziś.

Kto jeszcze wierzy w prawdomówność fotografii zatrzymał się w wieku XIX. Wiek XXI jest wiekiem dezinformacji, niejasności, tajemnicy, zagadki, manipulacji, fałszu, pozorów i nieczytelności.

Jeśli fotografia ma reprezentować swoje czasy, dziś musi wyprzeć się domniemanej prawdomówności. Musi przestać udawać, że tłumaczy, instruuje, ilustruje, poucza czy wyjaśnia. Musi odkleić się od rzeczywistości i wytworzyć nową. Rzeczywistość zagadkową, niejasną, niezrozumiałą, nieoczywistą. Rzeczywistość, która każe się zatrzymać, przestać operować, zacząć myśleć i odczuwać.

Dlaczego więc fotografia odklejona? Bo nie jestem maszyną.

Myślę, więc jestem. Myślę, więc odklejam.

wtorek, 3 października 2017

Dni, których już nie ma

"Dni, których już nie ma" to przepełniona nostalgią opowieść o przemijaniu i stracie. Abstrakcyjne kompozycje powstałe z resztek zanikającego lodowca Pasterze u stóp Grossglocknera stają się alegorią tęsknoty do ludzi, chwil i spraw, których już nie ma.


Dni, których już nie ma - album fotografii artystycznej. fot. Łukasz Cyrus, Ruda Śląska.
Dni, których już nie ma

niedziela, 1 października 2017

Konkurs Fotografii Górskiej "Lawiny" 2017

KFG "Lawiny" 2017


Rudzkie Stowarzyszenie Inicjatyw Niebanalnych In-nI i Klub Fotograficzny "Źródło" z Rudy Śląskiej zapraszają wszystkich miłośników gór, wędrowców, podróżników, turystów, wspinaczy, taterników, alpinistów, himalaistów, grotołazów narciarzy, snowboarderów, fotografów, zawodowców i amatorów do nadsyłania swoich prac na konkurs fotograficzny o tematyce górskiej.

Ci, którzy w góry wychodzą, wiedzą dobrze, że w górach można spotkać burzę. Czasem tej burzy trzeba stawić czoła. Wszystkich, którym przyszło zmierzyć się z żywiołem, a do tego wykonali tegoż żywiołu spektakularne zdjęcie, zachęcam do wysłania zdjęcia na tegoroczną edycję konkursu "Lawin".

Motywem przewodnim tegorocznej edycji konkursu jest hasło "Burza".

Zachęcamy wszystkich, którzy mają odwagę wyruszyć w nieznane do nadsyłania swoich prac ze światów wertykalnych.

Fotografie na konkurs (max. 3) wysyłamy pocztą elektroniczną na adres stowarzyszenie.inni@gmail.com do dnia 10 listopada 2017. Szczegóły techniczne w regulaminie.

Rudzkie Stowarzyszenie Inicjatyw Niebanalnych In-nI i Klub Fotograficzny "Źródło" z Rudy Śląskiej zapraszają wszystkich miłośników gór, wędrowców, podróżników, turystów, wspinaczy, taterników, alpinistów, himalaistów, grotołazów narciarzy, snowboarderów, fotografów, zawodowców i amatorów do nadsyłania swoich prac na konkurs fotograficzny o tematyce górskiej.
Nadciąga burza