Nie całkiem optymalny fotograf |
Podstawowa optymalizacja pod kątem SEO przebiegła pozytywnie, głównie za sprawą bardzo użytecznego poradnika autorstwa Sebastiana Jakubca, który to językiem prostym i zrozumiałym, nawet dla średnio inteligentnego fotografa, wyjaśnił czym optymalizacja jest, gdzie ją zaimplementować i po co.
Gołym okiem widać zmiany niebagatelne - blog, jak każdy zauważył, przestał być czarny, by stać się mógł białym, dzięki czemu w blasku białego ekranu monitora wszyscy łatwiej znajdą drogę do zdjęć kolorowych i czarno-białych. Od białości tej, pewnie szybko rozbolą wszystkich oczy, ale nikogo stłuczone przez ciemność kolano.
Jeśli zatem i Ty pragniesz oświetlić czytelnikowi drogę do swojego bloga lub strony koniecznie odwiedź stronę Sebastiana:
Poradnik SEO
Jeśli zaś, jak i ja, masz ochotę doszlifować swój angielski i spojrzeć na internetową bytność handlową niezależnego fotografa, pobierz i poczytaj całkiem ogólnokształcący poradnik o marketingu w sieci:
Freelancers' online marketing blueprint - darmowy poradnik od PhotoShelter.com
Jest zupełnie prawdopodobne, że po przeczytaniu jednej z/lub obu proponowanych pozycji uznasz, że ani Ty, ani Twój blog nie jesteście już w stanie żyć aż tak bardzo NIEOPTYMALNIE i nie zaśniesz (dosłownie), póki stan ten nie zmieni się na bardziej optymalny.
Kilka dodatkowych uwag i narzędzi wprost z Google źródła znajdziesz w Narzędziach dla webmasterów:
Praktyczne porady i narzędzie of Google
Ku mojemu wielkiemu zatroskaniu, Sebastian z Poradnika, TŁUSTYMI literami napisał jeszcze słowo POZYCJONOWANIE.
Z tej pozycji nieśmiało zapytam:
- A kiedy będziemy robić zdjęcia??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam,
Łukasz Cyrus